Wśród wielu miejsc na świecie, wśród wielu miejsc w Polsce jestem i mieszkam na Roztoczu. Po części jak zwykle jest to ciągłość historii mojej rodziny (powrót na pradziadkowiznę) ale w dużej mierze jest to decyzja mojego życia. Wybieram, jestem i mieszkam tu.
Roztocze jest krainą urzekającą przybyszów niezwykłym bogactwem przyrody. Wzgórza i doliny, rzeki i potoki, źródła i wodospady, wzniesienia i wąwozy tworzą i sprawiają, że nie raz określa się te miejsca jako „uroczyska„. Tu spotkamy większość krajowych gatunków drzew, bogactwo siedlisk leśnych a nawet rozległe i trudne do przejścia partie lasu z głębokimi wąwozami. Roztocze ma specyficzny mikroklimat, pozwalający odetchnąć człowiekowi pełną piersią i poczuć to piękno natury w sobie. Spotkanie z licznymi zabytkami jest tu wynikiem burzliwych dziejów i różnorodnością kulturową.
Wędrując, można tu wejść na stare cmentarze, pojedyncze krzyże czy kapliczki z zadumanym bądź zatroskanym Panem Jezusem, Św. Rochem, Św. Antonim, Św.Walentym, Św.Janem Nepomucenem czy Św.Florianem. Nie rzadko spotkać tu można, jakby zapomnianą wśród łąk, która swą urodą śpiewa litanię – kapliczkę Matki Bożej. Zapatrzoną w przestrzeń pół, omodloną różami, oczekującą na ludzkie serca z wdzięcznym Ave Maryja. Kapliczki te w cieniu drzew na traktach czy u wjazdu do miejscowości, są świadkami historii i nie powiedziałabym, że niemymi gdyż one samym faktem istnienia mówią o ludziach tu żyjących i tych, którzy tu zostawili kałuże potu ale i krwi, bo w tym kraju „wolność krzyżami się mierzy”.
Wyznaczone szlaki wędrówki pieszej i rowerowej dają okazję obcowania z naturą i nie rzadko w rezerwatach przyrody. O części z tych miejsc krążą legendy a nawet piosenki „Czartowe Pole – razem z czartami, szumy nad Tanwią, głęboki las”.
Zapraszajmy się wspólnie do wędrówek po kraju i odkrywania ciekawostek oraz piękna naszej ziemi.
Do spotkania. Dorota Szatraj